W piątek, 3 listopada, w Redzie po raz pierwszy odbyły się Zaduszki Jazzowe, organizowane przez Fabrykę Kultury w kościele pw. WNMP i Św. Katarzyny. Jest to piękna tradycja koncertów, podczas których artyści występują w hołdzie zmarłym muzykom, swoim kolegom i koleżankom. Najstarsze są Zaduszki Jazzowe w Krakowie, gdzie 1 listopada 1954 roku jazzmani po raz pierwszy spotkali się w sali gimnastycznej krakowskiej szkoły podstawowej, gdyż był to jedyny wolny dzień, w którym mogli się spotkać i zagrać jam session. Najstarsze na Pomorzu, Tradycyjne Zaduszki Jazzowe odbyły się po raz dziewiętnasty w Kościele oo. Franciszkanów w Gdyni.
Redzkie Zaduszki rozpoczęły się modlitwą, którą odprawił franciszkanin o. Marek Kiedrowicz, odczytano też listę zmarłych muzyków i artystów. Licznie zebrani w kościele słuchacze przyjęli z aplauzem znanych trójmiejskich jazzmanów, mając nadzieję, że to początek zaduszkowej muzycznej tradycji w Redzie.
Zagrali: Joanna Knitter, Przemek Dyakowski, Artur Jurek, Janusz Mackiewicz, Tomasz Sowiński, Piotr Góra, Paweł Urowski.
Tekst i zdjęcia: Michał Kaczmarek